„Cały ten jazz” (audiobook) – Jarosław Klonowski

Audiobook Cały ten jazz Jarosława Klonowskiego opowiada o śledztwie dziennikarki Sophie Monroe dotyczącym zagadkowej rodziny Learoy. Wraz z poznawaniem tajemniczego rodu, Sophie coraz bardziej wikła się w sieć różnych intryg. Ociera się o tematy abolicji, Ku Klux Klanu, a nawet Voodoo. Jednak, jak sama powiedziała, chodzenie po bagnach wciąga, dlatego nie rezygnuje ze śledztwa. Zamiast tego brnie coraz głębiej w świat mroku i jazzu.

Podczas swoich podróży Sophie spotyka wielu dziwaków i kilkoro pomocnych ludzi. W końcu przyłączają się do niej Hariet Svensson, bogata damulka powiązana z przemysłem filmowym, oraz gangster Glen McQueen. W takiej kompanii niestraszne im żadne przeciwności losu. Najważniejsze staje się odkrycie prawdy, chociaż pewnych drzwi lepiej nie otwierać.

To moje kolejne spotkanie z tą książką. Czytałam wcześniej wersję papierową i e-booka. Tym razem zapoznałam się z audiobookiem. Powiem szczerze, że dopiero teraz udało mi się w pełni zrozumieć powiązania pomiędzy postaciami. Fabuła powieści jest zawiła, a bohaterów wielu, dlatego też polecam przeczytać ją więcej niż raz. Nie jest to wada, wręcz przeciwnie. Wolę skomplikowaną intrygę od prostej historyjki z oczywistym zakończeniem.

Audiobook już na samym początku wrzuca nas w mroczny świat pełen strachu, bólu i pogardy.

Słuchanie o przestraszonej dwunastolatce uciekającej przed swoimi prześladowcami jest jeszcze mocniejsze niż czytanie o tym. Lektor mocno wczuwa się w tekst, ale jego interpretacja nie jest przesadzona. Zarówno wulgaryzmy, jak i słowa uznawane dziś za politycznie niepoprawne brzmią w jego ustach naturalnie i pasują do wypowiadających je postaci.

Cały ten jazz to powieść idealna dla miłośników książek z dreszczykiem, Nowego Orleanu i jazzu. W Polsce wydaje się wiele interesujących kryminałów, ale większość nie zagląda poza nasze podwórko, dlatego warto wybrać się w podróż z Sophie i jej kompanami. Zwłaszcza że powieść ta aż ocieka klimatem. Praktycznie z każdej strony słychać muzykę jazzową i brzmienie złowrogich bębnów. Każdy, komu niestraszne Voodoo, powinien sięgnąć po dzieło Jarosława Klonowskiego i przekonać się, czy jazz to tylko muzyka, czy może coś więcej.

Okładka audiobooka "Cały ten jazz" Jarosława Klonowskiego.

Zapraszam również do recenzji książki papierowej.

Alicja

Zajmuję się redakcją, korektą oraz recenzjami wewnętrznymi. Poprawiam głównie beletrystykę oraz teksty publicystyczne z dziedziny kultury i sztuki. Współpracuję zarówno z wydawnictwami, jak i osobami prywatnymi. W wolnych chwilach czytam książki, oglądam filmy oraz gram w planszówki.

Dodaj komentarz