„Co lubią uczucia?” – Tina Oziewicz

Co lubią uczucia? to kolejna książka Tiny Oziewicz o małych stworkach, które symbolizują nasze uczucia. Nie miałam niestety okazji czytać pierwszej części – Co robią uczucia?, ale po lekturze tej pozycji wiem, że muszę koniecznie po nią sięgnąć.

Przyznam, że początkowo ilustracje Aleksandry Zając do mnie nie przemówiły. Dlatego też zastanawiałam się, czy ta książka będzie dla nas odpowiednia. Wydawało mi się, że takie szarobure postacie i stonowane kolory będą zbyt depresyjne dla mnie i moich dzieci. Okazało się jednak, że wspaniale pasują do lekko melancholijnej treści książki. Jestem również zachwycona tym, jak przepięknie wybija się czerwień na niektórych stronach.

Należę do rodziców, którzy dużo rozmawiają ze swoimi dziećmi, również o uczuciach. Przeważnie jednak mówimy o tym, co jest nam najbliższe, co odczuwamy aktualnie. Nie zaczynamy rozmowy od dyskusji o nostalgii, ponieważ nawet by mi to nie przyszło na myśl. W dodatku niektóre tematy nie są wcale takie proste, jakby nam się wydawało. W tych sytuacjach dobrze jest podeprzeć się literaturą. Znamy i często czytamy z dziećmi serię o Guciu i jego uczuciach. Bardzo ją lubimy, ale szukaliśmy jeszcze innego podejścia do tematu. I znaleźliśmy je właśnie w książce Tiny Oziewicz. W książce, która jest urocza, nostalgiczna i pełna ciepła.

Każde małe dziecko zna radość, smutek czy złość, ale już niewiele z nich wie o nostalgii, zdrowym rozsądku czy bezwartościowości. W tej książce nie dość, że może o nich usłyszeć, to jeszcze je zobaczyć, a nawet „oswoić”. „Co lubią uczucia?” w przepiękny, wręcz magiczny sposób zapoznaje dzieci z tymi uczuciami, pokazując, co jest im bliskie, a co dalekie. Co lubią, a czego się boją. Dzięki temu rozdział po rozdziale możemy razem z dzieckiem wejść w świat tego, co jest najważniejsze nie tylko dla uczuć z książki, ale i dla nas.

Któż nie pomyśli z nostalgią o najpiękniejszych chwilach ze swojego życia, czytając o tym, jak Nostalgia wyciąga z pudełka ozdoby na choinkę? Któż nie wspomni cierpliwego czekania na pojawienie się letnich owoców, obserwując, jak Cierpliwość robi dżem truskawkowy? I któż się nie wzruszy, patrząc na wyrzucone przez nas rzeczy, które Bezwartościowość układa w swoim domku?

Nie wszystkie uczucia kojarzą nam się jednoznacznie pozytywnie. Na szczęście również im poświęcono sporo uwagi, przecież każdy z nas doświadcza całej gamy różnych uczuć. Warto porozmawiać z dziećmi także i o nich. Lęk boi się wielu rzeczy, ale dzięki Ciekawości jest w stanie przezwyciężać swój strach. Razem zaglądają pod szafę i do zamkniętych puszek, bo z przyjacielem u boku nie musi się już bać. Uparty Upór za nic nie daje sobie powiedzieć, że czegoś nie powinien robić. Na szczęście Zdrowy Rozsądek pilnuje, żeby Upór nie zrobił sobie krzywdy. Tylko ze Złośliwością ciężko się dogadać. Dobrze jednak, że inne uczucia czuwają, aby ją przegonić, gdy przesadza.

Z czystym sumieniem mogę polecić Co lubią uczucia? Tiny Oziewicz na wspólne wieczorne czytanie. Książka ta wspaniale wyciszy dziecko przed snem i będzie znakomitym wstępem do rozmowy o naszych myślach, uczuciach i wspomnieniach. Nie wstydźcie się jej rozpocząć, przecież nawet Uczucia mają uczucia.

Okładka książki "Co lubią uczucia?".

Recenzję napisałam dla portalu Mądre Książki. Zajrzyjcie do nich koniecznie, jeśli szukacie wartościowych pozycji dla dzieci i dorosłych.

Alicja

Zajmuję się redakcją, korektą oraz recenzjami wewnętrznymi. Poprawiam głównie beletrystykę oraz teksty publicystyczne z dziedziny kultury i sztuki. Współpracuję zarówno z wydawnictwami, jak i osobami prywatnymi. W wolnych chwilach czytam książki, oglądam filmy oraz gram w planszówki.

Dodaj komentarz